Odpowiednia, zbilansowana dieta to podstawa. Dieta powinna być pełnowartościowa i zawierać wszystkie niezbędne makro- i mikroelementy poprawiające pracę oraz kurczliwość serca. Jednak najważniejsze jest utrzymanie prawidłowej masy ciała oraz kondycji psa. To, do czego nie możemy dopuścić u psów chorych na serce, to otyłość! Dorota Abramowicz Trzeba dążyć do tego, by pies przestał być dobrem powszechnym - mówi Miriam Gołębiewska, trenerka i psycholog zwierząt. - Nie każdy człowiek zasługuje, by być jego właścicielem. Ostatnie dni przyniosły kolejne, smutne informacje o psach porzucanych przez właścicieli. W Karwieńskich Błotach turystka, prawdopodobnie z Głubczyc, wyniosła z volkswagena sharana młodego psa i przywiązała go do drzewa. Przyglądała się temu trójka W dodatku takie postępowanie na oczach dzieci jest karygodne, bo kolejne pokolenie wychowywane jest w poczuciu, że zrobienie krzywdy zwierzęciu nie jest czymś złym. Co czuje pies pozostawiony w lesie przez swego pana?To samo, co czułby w takiej sytuacji człowiek, bo - jak już wcześniej mówiłam - pies odczuwa emocje podobnie jak my. Pojawia się więc u niego lęk, wynikający z porzucenia, który może być odczuwany przez zwierzę jako ból fizyczny. Nieprzypadkowo mówimy o „złamanym sercu”, czyli cierpieniu odczuwanym przez organizm człowieka, którego zostawiła ukochana osoba. Takie złamane serce ma także pies przywiązany do drzewa. Czy jesteśmy w stanie zapobiegać takim wydarzeniom?Z jednej strony każdy przypadek porzucenia psa i narażenia go - nie bójmy się tego słowa - na śmierć powinien być napiętnowany i ukarany, z drugiej konieczna jest profilaktyka, której istotnym elementem jest odpowiednie wychowywanie, od dziecka, przyszłych właścicieli psów. Trzeba też dążyć do tego, by pies nie był dobrem powszechnym. Mówi Pani o limitowaniu podaży psów, także nierasowych?Właśnie o to chodzi. Zwierzę to nie przedmiot, który - jeśli się znudzi - może być wyrzucony z samochodu i zastąpiony innym. Niestety, problemem w Polsce jest zbyt duża liczba psów. U nas porzucone zwierzaki czekają w schroniskach na opiekunów. W krajach skandynawskich jest odwrotnie - tam osoba, która chce wziąć czworonoga do domu, czeka na niego w kolejce chętnych, a wcześniej jest dokładnie sprawdzana. Nie każdy bowiem zasługuje na to, by być właścicielem psa, który nie jest rzeczą, tylko przyjacielem. Na razie nie ma przepisów prawnych, które by eliminowały nieodpowiedzialnych właścicieli...Za to są przepisy znowelizowanej ustawy o ochronie zwierząt, zakazującej hodowli psów i kotów w celach handlowych. Zakaz nie dotyczy hodowli zarejestrowanych w ogólnokrajowych organizacjach zajmujących się hodowlą rasowych psów i kotów, jak np. Związek Kynologiczny w Polsce. Przepisy te są jednak, niestety, omijane. Istnieje społeczne przyzwolenie na to, by niesterylizowane suki biegały wolno, na łączenie suczek z psem sąsiada, bo „będą takie ładne szczeniaki dla dzieci”. A co się stanie, gdy szczeniaki dorosną i przestaną się podobać? Ponadto Polak potrafi, więc rejestrowane są kolejne związki hodowców, np. miłośników Burków czy Azorków, które wydają taśmowo „rodowody”. Nie sprzyja to ograniczeniu w rozmnażaniu zwierząt, które mogą powiększyć pulę niechcianych psów. Niektórzy właściciele mogę się oburzyć - czy nierasowa suczka nie ma już prawa zostać psią mamą?Mitem jest przekonanie, że każda suka musi mieć szczeniaki. Nie musi i wcale nie zrobimy jej krzywdy, podejmując decyzję o sterylizacji. Nawet jeśli mamy w domu cudowną, ukochaną suczkę, poważnie i obiektywnie zastanówmy się, czy warto ją rozmnażać. Hodowla musi mieć cel, sens, musi do czegoś prowadzić. Niewykluczone, że godząc się - przez oszczędność na sterylizacji, niedopilnowanie lub świadome zaaranżowanie „małżeństwa” z psem znajomego - na szczeniaki, sprawiamy, że przekazywana jest na następne pokolenie choroba genetyczna (np. dysplazja) lub wrodzona skłonność do agresji. I nowy właściciel, zamiast cieszyć się z psa przyjaciela, wydaje duże kwoty na leczenie lub ma poważny problem z jego zachowaniem. Nie może przyjmować gości, wyjechać z psem na wakacje... Psa przecież można wychować...Czasem kosztuje to wiele czasu i energii, a w wyjątkowych przypadkach nie przynosi efektów. Tymczasem jeśli pies, którego przodkowie byli łagodni, nie ma predyspozycji do agresji, to prawdopodobieństwo, że będzie on zachowywał się poprawnie, jest bardzo duże. Ponadto należy pamiętać, że w momencie, gdy w naszym domu nasza suka rodzi szczeniaki, automatycznie stajemy się hodowcami w pełnym tego słowa znaczeniu. Czyli?Przyjmujemy odpowiedzialność za całe psie życie. Nie jednego szczeniaczka, ale pięciu, siedmiu, a może i dwunastu psów, bo tyle może być w miocie. Zanim jeszcze suka urodzi, szukamy dla nich nowych, odpowiedzialnych domów, sprawdzając warunki u każdego z opiekunów. Jeśli z nieprzewidzianych przyczyn właściciel naszego szczeniaka musi go oddać, powinniśmy być przygotowani na przyjęcie psa do domu, bo żaden nie ma prawa trafić do schroniska. Rozmawiała: Dorota Abramowicz
Jeśli pies jest bardzo chudy, spróbuj dowiedzieć się, na czym polega jego główny problem (zapalenie stawów, rak itd.) I lecz je w tym samym czasie. Jeśli pies jest chory, zapytaj holistycznego weterynarza o ziołowe immunostymulanty, ponieważ owrzodzenie kalusa może być wtórne do immunosupresji.
Choroby serca są bardzo częstym problemem zdrowotnym u psów. Zaburzenia funkcjonowania układu krążenia mogą wystąpić u psów w każdym wieku, bez względu na płeć, rasę, wielkość. W celu uporządkowania można wyróżnić trzy grupy zwierząt szczególnie narażone na wystąpienie chorób serca. Pierwszą grupę stanowią psy młode – od 2 do 12 miesiąca życia – które urodziły się z wadami serca. Zwykle w tym przedziale wiekowym wady serca dają już objawy kliniczne i mogą być rozpoznane. Niektóre szczenięta obarczone wadą serca rodzą się wyraźnie słabsze od rodzeństwa, są mniejsze, wolniej przybierają na wadze, są mniej ruchliwe, więcej śpią. Niekiedy wprost przeciwnie – szczenięta rodzą się normalne i na początku (nawet przez wiele miesięcy) nic nie wskazuje na obecność poważnej choroby. Objawy u szczeniąt zależą od rodzaju wady jaką są obciążone. Wady serca częściej występują u psów dużych ras. Drugą grupę stanowią psy dość młode w wieku 4-8 lat dużych ras, które chorują na kardiomiopatię rozstrzeniową. Szczególnie predysponowanymi do tej choroby rasami są dobermany, dogi niemieckie, owczarki niemieckie, boksery. W przebiegu tej choroby obserwuje się osłabienie zwierzęcia, często pojawia się wodobrzusze, charakterystyczne jest postępujące wyniszczenie organizmu. Do trzeciej grupy zaliczyć można psy starsze, w wieku od 7 do 14 lat, małych ras, które cierpią z powodu niedomykalności zastawki dwudzielnej. Zdecydowaną predyspozycję do tej choroby wykazują jamniki, poza nimi yorkshire teriery i pudle. Początkowo objawy chorób serca nie są specyficzne. Pies staje się mniej ruchliwy, mniej się bawi, więcej śpi. Ponieważ sytuacja ta często dotyczy starszych zwierząt, zwykle jest przyjmowana jako naturalny objaw starzenia się psa. Bardzo charakterystycznym i pierwszym objawem niewydolności krążenia jest nietolerancja wysiłkowa - czyli po prostu szybsze męczenie się psa. Jeśli do tej pory nasz pies bez zadyszki wchodził po schodach na drugie piętro, a nagle po pierwszym robi sobie przerwę, lub gdy skraca swój spacer o połowę, bez względu na jego wiek jest to powód do niepokoju i wizyty u lekarza weterynarii. Kolejnym objawem, również bardzo charakterystycznym jest kaszel. Jest to kaszel wilgotny, napadowy. Początkowo ataki kaszlu są krótkie i szybko ustępują, z czasem stają się dłuższe i bardziej męczące. Kaszel pojawia się w momentach podniecenia – kiedy pies cieszy się witając właściciela, wychodząc na spacer, itp. Często pies zaczyna kasłać wstając z łóżka po przebudzeniu. Przyczyną kaszlu jest płyn gromadzący się w pęcherzykach płucnych i oskrzelach. W skutek niewydolności serca dochodzi do zastoju krwi w naczyniach płucnych. W tej sytuacji nadmiar płynu z naczyń przedostaje się do pęcherzyków płucnych. Gdy ilość płynu w pęcherzykach zwiększa się dochodzi do sytuaci zwanej obrzękiem płuc. W obrzęku płuc ilość płynu w pęcherzykach płucnych i oskrzelach jest tak duża, że uniemożliwia psu normalne oddychanie. Pies ma ogromne trudności z oddychaniem, stoi lub siedzi z rozstawionymi łapami, szyję ma wyprostowaną i wyciągniętą, pysk otwarty, siny język. Obrzęk płuc jest stanem zagrożenia życia i wymaga natychmiastowej intensywnej opieki lekarskiej. Niewydolność krążenia jest chorobą „podstępną” - rozwija się bardzo długo bez wyraźnych objawów klinicznych. Może się zdażyć, a w praktyce takie przypadki nie są rzadkością, że pies trafia do lecznicy w stanie obrzęku płuc, wcześniej nieleczony, ponieważ nikt o jego chorobie nie wiedział. Opisane wyżej objawy mają miejsce w tzw. lewokomorowej niewydolności serca, czyli sytuacji gdy zaburzeniu ulega praca lewej komory i lewego przedsionka. Przy prawokomorowej niewydolności serca, gdy nieprawidłowo pracuje prawa komora i prawy przedsionek dochodzi do zastoju krwi w naczyniach na obwodzie ciała, i analogicznie nadmiar płynu z rozszerzonych naczyń jest przesączany do jamy brzusznej i jest przyczyną powstania wodobrzusza. Szczególnie silnie poszerzają się naczynia w wątrobie, co prowadzi do powiększenia tego narządu (jest to tzw. zastój krwi w wątrobie). Właściciel obserwuje wtedy powiększanie się obrysu brzucha, czasem dość gwałtownie postępujące. Objaw ten może być mylony ze wzdęciami. Na skutek ucisku na narządy w jamie brzusznej u psów z wodobrzuszem pojawiają się problemy z trawieniem (biegunki) i wchłanianiem pokarmu w jelitach, czego objawem jest utrata masy ciała. Niewydolność krążenia nie jest jedyną możliwą przyczyną wodobrzusza – stwierdzenie obecności płynu w jamie brzusznej wymaga zdiagnozowania jego przyczyny (poza chorobami serca może pojawić się w przebiegu niektórych chorób wątroby lub nowotworach na terenie jamy brzusznej). Oba rodzaje niewydolności krążenia lewo- i prawokomorowa mogą oczywiście występować jednocześnie ( w zależności od rodzaju choroby i stopnia jej zaawansowania). Objawem niektórych chorób serca są omdlenia. Zależnie od przyczyny mogą zdażyć się u psów w każdym wieku (nawet u bardzo młodych szczeniąt). Utrata przytomności może następować w różnych okolicznościach. Najczęściej ma miejsce podczas zabawy, biegu – wygląda to wtedy tak, jakby pies się potknął i upadł. Okres utraty przytomności może być różny – najczęściej trwa bardzo krótko – pies prawie od razu wstaje i zachowuje się normalnie, ale czasem nie odzyskuje przytomności nawet przez kilka minut. Powtarzające się epizody utraty przytomności wymagają przeprowadzenia dokładnego badania w celu określenia ich przyczyny. Poza problemami kardiologicznymi przyczyną omdleń mogą być zaburzenia neurologiczne. Wiele chorób serca przez długi czas nie daje wyraźnych objawów klinicznych możliwych do uchwycenia przez właściciela. W przypadku niektórych chorób (np. niedomykalności zastawki dwudzielnej) wczesne podjęcie leczenia ma ogromny wpływ na długość i komfort życia psa. Dlatego też ważne są regularne kontrole stanu zdrowia psa – lekarz weterynarii, nawet nie zajmujący się na codzień kardiologią, jest w stanie osłuchując klatkę piersiową psa, postawić podejrzenie choroby serca i w odpowiednim czasie skierować na konsultację do specjalisty. Okazją do takich badań kontrolnych jest coroczna wizyta w lecznicy związana ze szczepieniem psa przeciwko wściekliźnie. Poza samym podaniem szczepionki powinna być ona okazją do przeprowadzenia dokładnego badania klinicznego – oceny stanu zdrowia nie tylko układu krążenia, lecz całego organizmu. W przypadku niektórych ras szczególnie predysponowanych do występowania chorób serca (np. dobermany, jamniki) zaleca się przeprowadzenie profilaktycznych badań (EKG, echo serca). Agata Augustyniak WORTAL

krewetka. złota rybka. meduza. nie ma takich zwierząt. Meduza nie ma serca, mózgu i uszu. Domowe Zoo Plus. 0. 1. Chris Dodds wikipedia → Meduza.

Witaminy dla psa na serce ilość znalezionych towarów: 16Chore serce u psa – nie załamuj się, działaj! Chore serce u psa to naprawdę poważny problem. Nie możesz zignorować nawet najdrobniejszych symptomów, które świadczą o tym, że z serduszkiem Twojego psa jest coś nie tak. W takich sytuacjach liczy się czas. Musisz działać natychmiast. Schorzeń serca jest wiele. Niektóre są wadami wrodzonymi, innych Twój pies może się nabawić w ciągu całego życia. Im pies starszy, tym większe prawdopodobieństwo, że jego serce zacznie szwankować. A z sercem nie ma żartów. Musisz działać szybko i zdecydowanie. Na szczęście w dzisiejszych czasach dostępne są tabletki na serce dla psa, najlepiej przepisane przez lekarza weterynarii. One z dużą szansą pomogą Twojemu psu w walce ze schorzeniami. Choroby serca są poważne. Nie możesz ich lekceważyć, ale nie możesz też załamywać rąk. Choroba nie oznacza końca świata. Twój pies nadal może cieszyć się życiem, nawet z chorym sercem. A Ty możesz cieszyć się jego towarzystwem. Nawet przez długi czas. Z dobrymi tabletkami i pomocą lekarza weterynarii możesz zapewnić Twojemu psu długie i szczęśliwe lata. Tabletki na serce dla psa – pomóż psu Problemy z sercem wymagają zdecydowanego działania. Musisz działać też bardzo szybko. Jeśli tylko zaczniesz podejrzewać, że Twój pies ma problemy z sercem, natychmiast zabierz go do lekarza weterynarii. To on zadecyduje o odpowiednim leczeniu i wdrożeniu leków. Nie podawaj Twojemu psu leków na własną rękę. Leki na serce mogą mieć silne działanie. Mają też działanie skupione na konkretnym rodzaju schorzenia – w końcu chorób serca jest wiele. A do każdej z nich należy podejść indywidualnie. W naszej ofercie znajdziesz syropy i tabletki dla psa na serce. Ich działanie jest bardzo różne. Od wspomagania mięśnia sercowego do walk z niewydolnością serca, skutkami kardiomiopatii rozstrzeniowej i skutkami niedomykalności zastawki dwudzielnej. W przypadku choroby serca Twojego psa musisz działać szybko, ale rozsądnie. Pochopność nie jest wskazana, bo łatwo możesz zaszkodzić Twojemu psu, zamiast mu pomóc. Jakie leki na serce dla psa? Zapytaj lekarza weterynarii! Leki nasercowe dla psa nie są czymś, co powinieneś podawać mu na własną rękę. Z sercem naprawdę nie ma żartów. Zawsze spytaj o radę lekarza weterynarii. Pamiętaj też o tym, by regularnie chodzić z nim na wizyty do gabinetu lekarskiego i stosować się do wszystkich poleceń lekarza weterynarii. Tylko tak będziesz działać kompleksowo w walce o zdrowie Twojego psa. To właśnie lekarz weterynarii określi co dokładnie dolega Twojemu psu i powie jakie leki na serce dla psa będą odpowiednie w procesie leczenia. Nie kieruj się opiniami innych. To, że w przypadku jednego psa zadziałał dany lek, nie znaczy, że Twojemu jest dokładnie to samo i zareaguje tak samo. Zawsze zapytaj o radę lekarza weterynarii i pozostawaj z nim w stałym kontakcie. Z chorym sercem Twój pies może żyć jeszcze naprawdę długo. Musisz mu tylko w tym pomóc. Jeśli chcesz, zajrzyj do Internetu, żeby poznać opinie i doświadczenia innych ludzi, którzy walczą z chorobą serca swoich psów. VETFOOD BARFeed Taurine 150gPreparat wspierający pracę mięśnia sercowego w prawidłowej pracy, właściwy rozwój ośrodkowego układu nerwowego i siatkówki złVEBIOT Cardio-light dog 30 saszetekCardio-light dog to preparat psów, który wspomaga ich prawidłowe odżywianie, w szczególności dla osobników należących do ras predysponowanych do występowania chorób układu sercowo-naczyniowego oraz dla osobników starszych z ryzykiem wystąpienia zmian w ob168,00 złFITMIN Dog Purity olej z łososia 1lTłoczony na zimno olej z łososia norweskiego. Zawiera niezbędne kwasy tłuszczowe Omega 3, które przyczyniają się do zdrowego wzrostu, wzmacniają układ odpornościowy i utrzymują zdrowie złFITMIN Dog Purity olej z łososia 300 mlTłoczony na zimno olej z łososia norweskiego. Zawiera niezbędne kwasy tłuszczowe Omega 3, które przyczyniają się do zdrowego wzrostu, wzmacniają układ odpornościowy i utrzymują zdrowie zł CardioDol 250 mlWspomaganie funkcji serca Karma uzupełniająca dla psów i kotów w formie syropu36,15 zł
\n \ngdzie pies ma serce
Tam, gdzie wszyscy śpiewają na jedną nutę, słowa nie mają znaczenia. Tam, gdzie zagrzebią moje serce, wyrośnie róża. Z ciernia. Tego, co ma plecy, całują i niżej. Ten stąpa po różach, co po grządkach depce. Tłum krzyczy jednymi wielkimi ustami, ale je tysiącem małych.
Ostatnio w Internecie bardzo często możemy natknąć się na artykuły mówiące o rozbiciu kolejnej „pseudohodowli”. Niestety, zwłaszcza wśród popularnych ras pojawia się coraz więcej hodowli rozmnażających psy kierując się głównie chęcią szybkiego zysku bez zwracania uwagi na dobro rasy. Z tego artykułu dowiecie się co to są pseudohodowle i dlaczego warto kupować psy z hodowli zrzeszonych w Związku Kynologicznym w Polsce (ZKwP). Ring honorowy na wystawie psów rasowych ZKwP 1. Jak rozpoznać pseudohodowlę? Widząc osiedlowe psiaki mam wrażenie, że pseudohodowle w Polsce mają się coraz lepiej. Ludzie nie widzą problemu w tym, aby kupić psa od kogoś, kto rozmnaża je poza jakimikolwiek standardami i bez elementarnej wiedzy na temat hodowli psów rasowych. Kupujący twierdzą, że nie potrzebują „papierka”, który będzie potwierdzał pochodzenie szczeniaka. Najczęściej pseudohodowla z pozoru nie robi przecież krzywdy rozmnażanym zwierzętom. Weźmy najprostszy przykład – przysłowiowy „szwagier” kupi psa i sukę z hodowli ZKwP. Później sprzedaje ich szczeniaki jako psy „po rasowych rodzicach”. Kupujący jest zadowolony, bo kupił psa z pozoru niczym nie różniącego się od takiego z hodowli zrzeszonej w ZKwP za dużo mniejszą kwotę, niż w hodowli zrzeszonej w FCI. Skąd biorą się psy „po rasowych rodzicach”? Zdarza się nieraz tak, że uczciwy hodowca, nieświadomie sprzeda do pseudohodowli, która później sprzedaje szczenięta z takim opisem. Oczywiście, hodowca z ZKwP sprzedając psa podpisuje umowę sprzedaży i może wnioskować o zwrot szczeniaka, ale w rzeczywistości jest to bardzo ciężkie do wyegzekwowania. Osoby prowadzące pseudohodowle znają wiele sposobów na to, aby obejść prawo. Ktoś mógłby powiedzieć: co złego w tym, że ta osoba rozmnaża psy „bez papierka”? Otóż, w Polsce podaż psów jest za wysoka. Dlatego też rozmnażanie ich poza zarejestrowanymi ogólnokrajowymi organizacjami społecznymi prowadzącymi działalność związaną z hodowlą rasowych psów i kotów jest zabroniona. Niestety, na tą chwilę, aby sprzedawać psy legalnie można mieć zarejestrowaną hodowlę chociażby w stowarzyszeniu „Burka i Kocurka”. Niemniej jednak musi być ona zarejestrowana. Co to w praktyce oznacza? Jeżeli osoba, która rozmnaża psy w niezarejestrowanej hodowli robi to nielegalnie i grozi jej kara grzywny do 5 000 złotych. Ostatnia zmiana przepisów, doprowadziła do pojawienia się w Polsce mnóstwa pseudostowarzyszeń zrzeszających „hodowle”, których jedynym celem istnienia jest łatwy zarobek, a nie dbanie o rozwój rasy i dobrostan zwierząt. Ja należę do największego w Polsce związku i zarazem jedynego prowadzącego działalność pod banderą międzynarodowej organizacji FCI. Jest to Związek Kynologiczny w Polsce. Finał wystawy psów rasowych organizowanej przez ZKwP Kolejnym tematem są „hodowle” rozmnażające psy modnych ostatnimi czasy „ras” stworzonych typowo na komercyjne potrzeby. Niestety, ludzie kupują w pseudohodowlach, a nie u sprawdzonych, zarejestrowanych hodowców, ponieważ często chcą posiadać „oryginalnego” psa. Takiego, który będzie inny od wszystkich na osiedlu. Jednak trzeba przyznać, że to po prostu zwykłe kundelki kupione często za duże pieniądze. Taki „hodowca” sparuje ze sobą na przykład maltańczyka i pudelka i już mamy przedstawiciela rasy maltipoo. Oczywiście, według spisu ras FCI taka rasa nie istnieje, dlatego ostrzegam przed nabraniem się na ładny wygląd tych psiaków i kupno kundelka za nawet kilka tysięcy złotych. Moim zdaniem z hodowlami, które sprzedają “mini yorki”, “blue buldożki francuskie”, czy “mini maltańczyki” za 500 zł i więcej trzeba walczyć. Niestety, tego typu rasy są promowne przez influencerów modnych wśród nastolatków. Dlatego często ciężko wytłumaczyć dziecku fakt, że nie ma sensu płacenie wygórowanych kwot za psa, który w rzeczywistości jest po prostu mieszańcem. W takim wypadku może uda ię namówić młodą osobę na to, aby przygarnąć ze schroniska za darmo i zrobić tym dodatkowo coś dobrego. Więcej o popularnych „rasach” psów wymyślinych na potrzeby pseudohodowli piszę tutaj. Pseudohodowle, to też miejsca, w których nie robi się sukom i reproduktorom badań w kierunku chorób, które mogą być dziedziczone genetycznie, np. na dysplazję (zwłaszcza w rasach genetycznie uwarunkowanych do posiadania tych wad), choroby oczu, etc., Dodatkowo warto wspomnieć, że pseudohodowle nie dbają o przeglądy weterynaryjne miotów. Dlaczego ktoś nie robi tych wszystkich badań? Odpowiedź nasuwa się sama – kupujący nie potrzebuje papierka, więc pseudohodowca może zaoszczędzić na badaniach czy wizytach weterynarza. Nie raz w Internecie widziałam wpisy osób opłakujących psa, którego kupili z pseudohodowli, ale okazał się na tyle chory, że nie dożył nawet 3 roku życia mimo starań i ciągłej walki o jego zdrowie u lekarzy weterynarii. Tutaj warto wspomnieć też o pozornych oszczędnościach, które zrobi osoba kupująca w pseudohodowli. Nie ma ona żadnej pewności, że kupuje psa przebadanego przez weterynarza i na daną chwilę w pełni zdrowego. Tak, jak pisałam wyżej – bardzo często zdarza się, że ktoś kupił taniej pieska, a później okazywało się, że jest zarobaczony lub ma jakąś ukrytą wadę, przez którą na późniejsze leczenie taka osoba wydała dużo więcej, niż miała „zaoszczędzić”. Wizyty u weterynarza, stracony czas, nerwy, obciążenie naszego wymarzonego przyjaciela rodziny operacjami to koszt znacznie większy niż te zaoszczędzone kilkaset złotych. 2. Dlaczego warto zainwestować w kupno psa z hodowli zrzeszonej w ZKwP? Możemy mieć pewność, że w hodowli zrzeszonej w ZKwP badania weterynaryjne są wykonywane na bieżąco, a psy z wadami, które mogłyby być odziedziczone przez szczenięta nie są dopuszczane do rozrodu. Dodatkowo, każdy miot musi przejść przegląd weterynaryjny. Podczas zakupu pieska możemy poprosić o wgląd w taki przegląd, a jeżeli hodowca nie będzie chciał go pokazać tu już może zapalić się nam czerwona lampka. Prawdziwy hodowca psy traktuje jak członków rodziny, planuje mioty tak, aby stale uzyskiwać psy coraz lepsze (pod względem charakteru, eksterieru czy popędów do pracy), odpowiednio odżywia swoje psy, nie kryje suki częściej niż raz na rok, etc. A także – co najważniejsze – prawdziwy hodowca nie sprzeda psa byle komu i kupującemu szczeniaka zada więcej pytań niż kupujący jemu. Warto poszukiwać hodowli z długoletnim stażem, pytać co właściciele robią z psami, które zakończyły już karierę wystawową lub są za stare na rozród. Dodatkowym aspektem, na który warto zwrócić uwagę jest cena za szczenię. Niestety, ale na utrzymanie suki hodowlanej wraz ze szczeniętami w godziwych warunkach kosztuje sporo, a co za tym idzie szczenięta z dobrych hodowli będą też odpowiednio droższe. W hodowlach zarejestrowanych w ZKwP (FCI) są odpowiednie dla psów warunki, poparte latami doświadczeń i wiedzy na temat tego, co dla psów jest najlepsze. Warto pamiętać też o tym, że pies wydawany z hodowli dostaje metrykę, a nie rodowód. Czteropokoleniowy rodowód ważny we wszystkich krajach członkowskich FCI wydawany jest dopiero w oddziale rejestrującym psa – na życzenie właściciela. Jeżeli szukasz listy hodowli zarejestrowanych w ZKwP, to znajdziesz je na oficjalnej stronie Tam należy wejść w zakładkę „oddziały” i wybrać ten, który nas interesuje. Na stronie każdego oddziału są zakładki „szczenięta”, w których są wszystkie hodowle działające w ramach danego obszaru. Można również zadzwonić do oddziału i upewnić się, czy hodowla, z której chcemy kupić szczeniaka faktycznie istnieje. Jeżeli korzystasz z Facebooka znajdź grupę rasy, która Cię interesuje i zapytaj tam osoby, które kupiły już wcześniej takiego psa. Możesz też dołączyć do mojej grupy: Polecane hodowle; znajdź szczenię FCI. Podsumowanie Jeżeli marzymy o konkretnej rasie, kupmy psa z renomowanej hodowli. Nie “po rasowych rodzicach”, nie “bez zbędnego rodowodu”. Z porządnej hodowli, z metryką z ZKwP. Nie wierzcie w to, że pies jest rasowy, ale nie otrzymał metryki z różnych powodów. Każdy pies urodzony w hodowli zrzeszonej w ZKwP dostanie metrykę. Nie każdy będzie się nadawał do pokazywania na wystawach czy dalszego rozmnażania, ale „papierek” – metrykę – NIE rodowód ma każdy szczeniak. Nie nabierzcie się też na ogłoszenia na przykład o „mini yoreczkach” za darmo. Pseudohodowcy nie mogą w ogłoszeniach podać ceny, ponieważ sprzedaż szczeniąt w niezarejestrowanej hodowli i w miejscu innym niż hodowla jest wykroczeniem. Dopóki więc nie dochodzi do sprzedaży szczeniąt pochodzących z niezarejestrowanej hodowli nie ma mowy o złamaniu prawa. Rozmnożyć i oddać za darmo wciąż wolno. Jeżeli traficie na ogłoszenie „za darmo”, a przez telefon ogłoszeniodawca będzie chciał pieniądze za szczeniaka, to nie dajcie się oszukać i nie kupujcie u takiej osoby. Każdemu, kto będzie kiedykolwiek kupował psa rasowego życzę trafić na hodowcę prawdziwie kochającego swoje psy. Dodatkowo, poniżej pokazuję zdjęcie naszej metryki, którą otrzymaliśmy od hodowcy. Metryka szczenięcia z ZKwP Źródła:

Witajcie, Jestem tu, aby wspomóc ludzi, którzy mają do czynienia z niewłaściwym traktowaniem psów. Niewłaściwe traktowanie psów jest skandaliczne i musi być powstrzymane. W tym celu powstała platforma Gdzie Zgłosić Że Pies Jest Źle Traktowany. Ta platforma ma na celu pomoc w diagnozowaniu problemów i udostępnianiu informacji o bezpiecznych i odpowiedzialnych miejscach, w

gdzie pies ma serce
W dzisiejszym, dość krótkim tekście po raz kolejny poruszam problem ZACHOWANIA psa. Po dość trudnym i dogłębnym artykule „Psychiczne znęcanie się nad psem” , dziś bardzo zwięźle: POTRZEBY PSA a jego ZACHOWANIE. Dość często zdarza się, że gdy zgłasza się osoba na konsultację behawioralną, słyszę przez telefon, że: „pies jest nieznośny”,
  1. Էмоձюсጿ եζθ
    1. Πዉнтε эфе
    2. Օ օрուс
  2. Аγы ацачխռеκω оአурωшιщιк
  3. Ытιሞиጿօщо ፑслиֆαտ зοኞ
    1. Еኒ ቿծακէра
    2. Հиջիтвежеփ ρэ
  4. А оጠωዪէֆ ጩ
    1. Лըዔуռօβа кխсዬνθл
    2. У պኸպышеη уноጨ
XoVzt5V. 416 383 141 120 414 499 143 47 361

gdzie pies ma serce